: kliknij
: mendel.pl
Osiem lat temu - wtedy to z Łukaszem Aranowskim po raz pierwszy zaśpiewaliśmy razem. Od tamtej pory, czy na kółkach gitarowych, czy gdzieś w górach przy ognisku, mniej lub bardziej regularnie spotykamy się przy dźwiękach gitary. Gramy różne piosenki: od Wojtka Bellona (...), aż po Jacka Kaczmarskiego i wiele wiele innych. Duża część z nich nieodłącznie związana jest z naszymi górskimi wędrówkami.
Pewien czas temu postanowiliśmy nagrywać nasze piosenki. Dzięki temu, wsłuchując się w znajome melodie, możemy wyruszać w dalekie podróże nawet będąc w pracy, na uczelni, w dusznym mieście...
Rafał Augustyniak, maj 2007
Wspólnie z Rafałem przewędrowaliśmy niemal wszystkie pasma w polskich górach. Zdarzało się, że wspólnie dźwigaliśmy plecaki w czasie jesiennej ulewy, a nieraz wlekliśmy się zakurzonymi drogami przez skwar lata. Z niejednego pieca chleb jedliśmy. Lata mijały i ja coraz bardziej poświęcałem się pracy, Rafał poszedł na studia – kontakty osłabły. Spotkaliśmy się niespodziewanie latem 2006 roku na szczycie Lubania. Prześpiewaliśmy wspólnie trzy noce i wtedy zapadła decyzja. Wracamy do muzyki, gitary, śpiewu i wspólnych wędrówek.
Piosenki, które prezentujemy poniżej nagrywaliśmy z Rafałem podczas cotygodniowych spotkań w pierwszej połowie 2007 roku. W zasadzie nadal nagrywamy, bo album nie jest zamknięty i szybko nie będzie. :-) Staramy się wybierać repertuar różnorodny - zarówno pod względem treści jak i formy. Niemniej jednak zawsze staramy się śpiewać piosenki turystyczne. Piosenki, które można zagrać przy ognisku, nucić na szlaku lub cicho słuchać w domu tęskniąc za szerokimi przestrzeniami. I do takiego przesłuchania naszych nagrań właśnie zachęcamy!
Piosenkę "Jesień w górach" gościnnie wykonała wraz z nami Magda Wierzbicka. Więcej moich wspólnych nagrań z Magdą znajdziesz tutaj.
Piosenki te rozpowszechniaj do woli. Jednak nie zapominaj, że mają one swoich autorów i wykonawców, którzy cieszyliby się gdybyś ich nie pomijał. Jeżeli masz uwagi, wnioski lub pytania - pisz!
