Po czym poznać indywidualistę?
Zrób sobie, Drogi Gościu, test. Poniżej 50 kryteriów bycia indywidualistą w 2010 roku.
- Ma konto w portalu społecznościowym na "F", a to w "klasowym" już skasował.
- Słucha muzyki alternatywnej i jazzu, ale ceni również Nergala, Madonnę i Lady GaGę.
- Nosi drogie, markowe ciuchy, ale bez ostentacyjnych metek.
- Jest miłośnikiem kina niezależnego; uwielbia Pedro Almodóvara i Larsa von Triera, a Quentina Tarantino docenia za dystans do własnej twórczości i "zabawy konwencją".
- Używa produktów firmy Apple, ale nie obnosi się z tym, bo wie, że wprawne oko i tak je rozpozna.
- Interesuje się fotografią i albo już posiada, albo jest w trakcie kupowania drogiej lustrzanki dla "amatora z profesjonalnym zacięciem".
- Już uprawia, albo właśnie się przygotowuje do uprawiania jakiegoś sportu ekstremalnego.
- Samochodem (czyli "blachosmrodem", "puszką") porusza się tylko, gdy musi. W innych przypadkach wybiera ekologiczną komunikację miejską lub rower.
- Nie ogląda telewizji. Jeżeli już, to od czasu do czasu "Fakty" i ewentualnie jakiś ciekawy dokument na "Discovery" lub powtórkę filmu z 1962 na "Kino Polska".
- Uwielbia eksperymenty w kuchni, a ich rezultaty spożywa słuchając smooth jazzu, przy świecach i z kieliszkiem dobrego wina.
- Gdyby miał się żenić, zamiast wesela zorganizowałby przyjęcie dla przyjaciół w knajpce.
- Prowadzi bloga, gdzie pisze o filmach które ostatnio widział i publikuje swoje czarnobiałe zdjęcia starych kamienic i ludzi o zmęczonych twarzach.
- Uwielbia Kraków i Kazimierz Dolny nad Wisłą.
- Nie jest kibicem w ogóle, a zwłaszcza piłki nożnej.
- Jego aktualnie ulubiona, letnia anegdotka, to ta o Polaku, którego za granicą zawsze można poznać po skarpetach i sandałach.
- W rozmowach z obcokrajowcami sam z własnej inicjatywy zapewnia, że nie cała Polska jest taka zacofana, jak patrząc z dystansu musi się wydawać.
- Bawią go teorie spiskowe. Zawsze puentuje je ze śmiechem wtrąceniem o Żydach, masonach i cyklistach.
- Zapytany, co go przeraża niezawodnie odpowie, że ludzka głupota.
- Nie interesuje się zbytnio polityką, ale z powodu braku nowoczesnej formacji lewicowej (względnie: z powodu braku poważnej partii gospodarczo liberalnej) wybiera "mniejsze zło", czyli PO. Choć zaczyna się zastanawiać, czy przypadkiem Donald Tusk nie zawiódł jednak trochę pokładanych w nim nadziei i zaufania.
- Uważa, że wprawdzie Janusz Palikot czasem przesadza, tym niemniej ma sporo racji i mówi o sprawach, o których inni boją się nawet pomyśleć.
- Wolność słowa jest dla niego priorytetem ale uważa, że Radio Maryja nie powinno nadawać.
- Nie ma nic do krzyży, ale uważa, że powinny zniknąć z miejsc publicznych.
- PiS w ogóle, a Kaczyński w szczególności sprawiają, że zastanawia się nad emigracją.
- Ubolewa, że z powodu PiS polskie społeczeństwo jest tak podzielone.
- Per saldo bardzo pozytywnie ocenia Jaruzelskiego, Wałęsę i Kwaśniewskiego.
- Temat katastrofy smoleńskiej uważa za zamknięty.
- Nie może się zdecydować, czy Macierewicz bardziej go śmieszy, czy przeraża.
- Słysząc w telewizji Bartoszewskiego spontanicznie zaczyna klaskać.
- Żartów z Tuska czy Komorowskiego raczej nie powtarza.
- Interesuje się religiami wschodu. Mógłby uprawiać lub uprawia jogę.
- Nie ma kolegów czy kumpli, lecz głównie przyjaciół; cmoka ich na przywitanie w policzek.
- Zna i poważa przynajmniej jednego geja.
- Uwielbia sztukę współczesną, a do teatru chodzi nie na przedstawienia, ale na "performensy".
- Lubi podkreślać, że świetnie się czuje w "przestrzeni miejskiej", bo właśnie tak nazywa ulice i bloki.
- Gdy ogłaszają literackiego Nobla, zna oczywiście oraz bardzo ceni autora i właśnie kupuje jego najnowszą książkę.
- Wisława Szymborska jest dla niego niekwestionowanym autorytetem we wszelkich dziedzinach.
- W jego mniemaniu "najbardziej znany" i "najwybitniejszy" to generalnie synonimy.
- Wystarczy, że usłyszy, że ktoś lub coś "łamie konwencje", jest "obrazoburcze", "kontrowersyjne" i "śmiałe", a już jest zachwycony.
- Ogląda kolejne sezony "kultowych seriali".
- Uznaje tylko i ewentualnie napisy, a puszczanie filmów z lektorem nazywa skandalem.
- Za żałosne uważa przypominanie, że Che Guevara był zbrodniarzem. Teraz to tylko "ikona popkultury".
- Jeżeli miałby mieć psa, to najchętniej ze schroniska.
- Mógłby zrobić sobie lub już ma dyskretny, oryginalny tatuaż.
- Jest po, w trakcie, albo planuje rozpoczęcie diety.
- Jeżeli nie "okresowe depresje", to przynajmniej od czasu do czasu miewa "męczące migreny".
- Pije głównie niegazowaną wodę lub zieloną herbatę. Jest również smakoszem kawy. Oczywiście tylko z porządnego ekspresu ciśnieniowego, świeżo mielonej.
- Nie ma wątpliwości, że in vitro jest najlepszą metodą leczenia bezpłodności.
- Aborcja jest dla niego "trudnym i złożonym tematem" ale decydować o niej powinna wyłącznie kobieta.
- Uważa, że księża są tą grupą społeczną, która powinna być wyłączona z polityki.
- Jest zwolennikiem zniesienia celibatu.
PS. Spełniających powyższe kryteria indywidualistów łatwo poznać po tym, że poruszają się w stadach.
Źródła: