Zima w Jaśliskach 2000

Oto masz przed sobą, Drogi Gościu, kolejną porcję zdjęć. Tym razem z ferii zimowych na początku lutego 2000 r., które spędzaliśmy w Jaśliskach (Beskid Niski). Wyjazd ten tym różnił się od dotychczasowych moich wypadów, że zabrałem na niego czteroosobową grupkę moich uczniów. Nie da się ukryć że wnieśli oni wiele świeżych pomysłów na spędzanie wolnego czasu. Po prostu było inaczej niż zawsze... :-)

• Nasz wyjazd odbył się pod hasłem, które napotkaliśmy w muzeum w Dukli i które strasznie nas rozbawiło swoją bezdenną głupotą:
• 
• Pierwszy dzień upłynął na spokojnym spacerze do Lipowca gdzie dzieciaki ulepiły "bałwana większego od Pana Profesora" :-))) (tak chwaliły się później wszystkim ktokolwiek chciał ich słuchać...).
• 
• Zawsze byłem zwolennikiem tradycyjnych metod wychowania. Toteż gdy jeden z uczniów okazał się dosyć niesforny odbyłem z nim dwie poważne rozmowy - jedną w schronisku, drugą na zewnątrz :-). Naprawdę pomogło!!!
• 
• Czas nam mijał na wycieczkach po uda w śniegu (tu: do zamkniętej w tych dniach chałupy w Polanach Surowicznych)...
• 
• ...oraz na rozwijaniu sprawności fizycznej poprzez uprawianie sportów zimowych.
• 
• I jeszcze ostatni spacer do Lipowca i czas nam było wracać do domu. Na tym zdjęciu wszyscy są albo uczniami albo absolwentami (różnych roczników) V LO im. Ks. Józefa Poniatowskiego w Warszawie.
•